Szukaj na tym blogu

piątek, 23 grudnia 2011

WESOŁYCH ŚWIĄT.

Mikołaja bogatego,
śniegu bielutkiego,
choinki pachnącej
i gwiazdki błyszczącej.
Minimum stresu,
maksimum miłości
i tyle radości
ile karp ma ości!

najlepszeżyczenia

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Czy kot może być wegeterianinem?

Czy kot może być wegeterianinem?... Czyli coś o moich sierściuchach.

Autorem artykułu jest AROKIS



Wiem. Czytasz ten tytuł i pukasz się w głowę - ale gościu wymyślił kocopałę. Skąd mu się taki wziął pomysł? Pewnie napisał ten artykuł tylko po to, żeby otrzymać wierszówkę albo inną tantiemę. Kot to nie królik!
I słusznie. Nie da rady utrzymać kota na króliczych racjach żywnościowych.

Tytuł jest nieco przewrotny. Bo rzeczywiście, słowo wegetarianin w odniesieniu do kota jest lekko przesadzone. Ale... No właśnie, jest pewne "ale". Chcę tu opowiedzieć o moich czterech kotach, które mieszkają ze mną od wielu lat. Jest i psia czyli suka. Rasy Długowłosy Wilk Między Innymi. Nie mogę jej pominąć, gdyż należy do Rodziny i też ma niejaki wpływ na jej charakter. Na czele rodziny stoi moja Żona. Oczywiście. Potem jestem ja. Oczywiście. I nie powiem, że jest odwrotnie - wolę leżeć na plecach i być drapanym po brzuchu. Następną jednostką podkomendną jest stado sierściuchów. W domu rządzi Koko - 14-letni, czarny kastrat rasy Bombaj Europejski. O dominację walczy z nim od lat Funia - też kastrowana "bombajka". Duduś jest rudy, pręgowany, jedno oko ma zielone, a drugie brązowe, nieprawdopodobnie wesoły i zakochany ze wzajemnością w suce. Przebywa więc głównie na podwórku razem z ukochaną. Ostatni jest Gwizdek. Czarno-biały dachowiec o bardzo długich nogach i ogonie. Dlatego wmawiam wszystkim, że jego rasa to Kot Bagienny. Zaanektował sobie garaż, bo z niego można bez proszenia wyjść i udać się na panienki lub mordobicie. Obie te czynności najwyraźniej przekłada ponad wszystko.

I tu mogę przejść do meritum tego artykułu, czyli tematu kulinarnego.

Psu, gotuję rosół na poprzerastanych kościach i warzywach. W tym pokrzywa i liście mlecza. Zasypuję kaszą, płatkami, sporadycznie jest to makaron. Od czasu do czasu kupna sucha karma zamiast gotowanego. Co upichcone dla psa jest i dla kotów. Nauczone od małego pałaszują aż miło. Powtarzam: nauczone. A więc uczyliśmy (-my, bo to Żony pomysł - nadal leżę na plecach - sic!), uczyliśmy, że surowa marchewka, głąb i grubsze kawałki liści od kapusty, kawałki jabłka czy gruszki to także pychotka. Zamiast uzupełniać im braki witaminowe i mikroelementy pozwalając szczypać trawę lub dokarmiać suchą karmą, podrzucaliśmy stadu te surowizny. Głodny? Nie o godzinie posiłku? Masz kawałek marchewki. Pochrup sobie. A po jakimś czasie trzeba było głąb kapuściany dzielić na kilka części, bo się koty zaczynały bić o jedną całość. Reagują nieomal tak samo ostro, jak na kawałki surowego mięsa. Ponadto jadają ciasto, pomarańcze, mandarynki, banany, miąższ ze śliwek, brzoskwiń i kiwi, kapustę pekińską, a nawet kiszoną. Najmniej chętnie umyte obierki od ziemniaków. Zdarzyło się parę razy, że Koko tak najadł się warzyw, iż nie był już zainteresowany żadnym innym jedzeniem. Nawet porcją kociej karmy z puszki, którą bardzo lubi.

---

Andrzej Arokis

http://www.domowezwierzadko.blogspot.com

kwatermistrz@poczta.onet.eu

 


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 14 grudnia 2011

Piosenki o kotkach.



Aaa kotki dwa











 Coś ty kotku miał

Żwirek dla kota.

Jak wybrać żwirek dla kota ?

Autorem artykułu jest Marcin Wilczyński



Wielu właścicieli kotów zadaje sobie pytanie, jaki żwirek wybrać dla swojego pupila. Czy lepszy będzie ten zagraniczny reklamowany w mediach, czy może raczej ekologiczny polskiej produkcji.

Wielu właścicieli kotów zadaje sobie pytanie, jaki żwirek wybrać dla swojego pupila. Czy lepszy będzie ten zagraniczny reklamowany w mediach, czy może raczej ekologiczny polskiej produkcji. Odpowiedź  jest prosta-najlepszy jest ten, który odpowiada naszemu pupilowi. Ponieważ jednak, to właściciel musi wybrać i zapłacić, postaram się w tym artykule przybliżyć podstawowe cechy, które staną się pomocne przy wyborze tego odpowiedniego produktu.

Żwirki dla kotów najczęściej dzieli się według materiału, z którego są wykonane.

Rozróżniamy więc:

- Żwirki drewniane

- Żwirki bentonitowe

- Żwirki silikonowe

Każda z grup posiada pewne cechy, które mogą zadecydować czy nasz kot polubi dany żwirek czy nie.

Żwirek drewniany wykonany jest z drewna, więc jest to produkt w 100% ekologiczny. Do jego zalet można dopisać także fakt, że jest bardzo wydajny i bardzo dobrze pochłania nieprzyjemny zapach. Żwirek, który jest zanieczyszczony przez odchody lub mocz, zbryla się w grudki, które można odsiać z kuwety i wyrzucić do toalety. Dużym plusem zwłaszcza dla posiadaczy kociąt jest fakt, że żwirek drewniany nie powinien zaszkodzić zwierzęciu w przypadku połknięcia. Wadą jest jego mała wydajność. Może się również przyczepiać do łap i futra, więc kot roznosi go po całym mieszkaniu.

Najpopularniejszym i najtańszym rozwiązaniem są żwirki bentonitowe. Są stosunkowo wydajne, gdyż podobnie jak żwirki drewniane zbrylają się pod wpływem wilgoci, dzięki czemu nie ma konieczności wymieniania całej zawartości kuwety po każdej wizycie kota. Dodatkowo dobrze pochłaniają nieprzyjemny zapach unoszący się z kuwety. Żwirki bentonitowe mogą występować w różnych wersjach zapachowych. Do podstawowych wad tego typu żwirków dla kotów należy fakt, że nie wolno wyrzucać ich do toalety oraz pylą, co jest uciążliwe zwłaszcza gdy kuweta postawiona jest w słabo wentylowanym miejscu. Młode koty często podjadają żwirek co w przypadku żwirku bentonitowego może grozić zatkaniem jelit. Stosowanie tego typu żwirku wymaga od właściciela pewnej systematyczności w czyszczeniu, jeśli żwirek dla kota długo nie będzie wymieniany na dnie kuwety powstanie warstwa twardego mało aromatycznego osadu, który będzie trudny do usunięcia.

Żwirek silikonowy w przeciwieństwie do wcześniej opisanych nie zbryla się pod wpływem wilgoci, lecz pochłania ją i gromadzi wewnątrz granulek. Kuweta nie wymaga każdorazowego czyszczenia po oddaniu moczu przez kota, w zupełności wystarczy gdy odsiejemy i wyrzucimy kał. Dzięki temu jest to najwydajniejszy żwirek dla kotów. Żwirek silikonowy nieco lepiej niż bentonitowy odpowiednik pochłania zapach moczu, swoją maksymalną wydajność utrzymuje przez około 3-4 tygodnie. Zużytego żwirku niestety nie powinno się wyrzucać do toalety. Do nielicznych wad można zaliczyć to, że głośno szeleszczą i mają twarde ziarenka. Zniechęca to część kotów, gdyż nie zapewnia odpowiednio spokojnej atmosfery w kuwecie.

Wybierając jaki żwirek dla kota kupimy, powinniśmy kierować się przede wszystkim dobrem naszego podopiecznego. W przypadku gdy kot jest u nas od niedawna, nie należy wprowadzać drastycznych zmian i warto jest stosować taki produkt do jakiego nasz zwierzak jest przyzwyczajony. Jeśli nie znamy kocich preferencji to warto jest poeksperymentować, który żwirek jest najlepszy dla naszego mruczka.

---

Tomasz Głowacki

Zdięcia -Słodkie.

Tu znajdziemy właśnie te śliczniutkie zdięcia;http://www.zdjecia.biz.pl

Buziak, Koty




Zezowaty, Kotek
Zabawny, Kot

http://www.darmowe-zdjecia.org

Darmowe zdjęcia - to niewiarygodne- super jakości zdjęcia zupełnie za darmo do użytku prywatnego i komercyjnego.



Click to view full size image


Click to view full size image

sobota, 10 grudnia 2011

KOCIAKI ŚWIĄTECZNIE.

Tapety motyw swiateczny 22

Tapety motyw swiateczny 23

TAPETY NA;http://tapety.pc.pl/

KOCHAJ MNIE.

„Kochaj mnie, karm mnie i nie opuszczaj”

Autorem artykułu jest Olga Zmarzły



Trudno nie uśmiechnąć się na słowa, które wypowiada w filmie kot Garfield. Wszak kreskówkowy zwierzak wie, czego mu do szczęścia potrzeba i nie waha się tego wyegzekwować od swojego właściciela. A czy Ty robisz wszystko, by Twój mały przyjaciel był zadowolony?

Kochaj mnie

Decydując się na zwierzę trzeba pamiętać, że to nie tylko zabawa i przyjemność, ale też troska o niego, jego zdrowie i bezpieczeństwo. Odpowiedzialność więc za pupilka nie może się ograniczać tylko i wyłącznie do jego rozpieszczania. Na półce w księgarni znajdziemy wiele książek dotyczących dbania o zwierzęta. Bogato opatrzone zdjęciami i przykładami z pewnością pokierują, w jaki sposób troszczyć się o kociaka, by ten nie zachorował i rozwijał się prawidłowo.

1460135828_2afcc1cf35

Karm mnie

Żywienie jest podstawą życia, więc i też karma dla kotów musi być odpowiednio dobrana do zarówno wieku, rasy czy wagi zwierzaków. Bogactwo mikroelementów w diecie kota spowoduje, że jego sierść będzie błyszczeć. Ważny jest umiar w karmieniu, przekarmianie bardziej szkodzi niż pomaga. Na rynku jest wiele rodzajów kociego jedzenia. Ich różnorodność może przyprawić o zawrót głowy. Wybierając puszki czy suchą karmę, warto wziąć zarówno pod uwagę preferencje zwierzaka, jak i również aspekt zdrowotny. Nie wolno zapominać o wieku kota, ponieważ w zależności od niego konieczne jest dostarczanie innych składników mineralnych czy substancji odżywczych. Ich wybór może też spowodować np. poprawienie jakości sierści.

Specjalne rodzaje karm nawet mogą się przyczynić do ułatwienia usuwania kłębów sierści z układu pokarmowego czy spowodować, że kot będzie miał świeższy oddech. Wpłynie to pozytywnie na jego samopoczucie i co za tym idzie- zdrowie.

Nie opuszczaj

Dodatkowo zadbanie o jego sprawność fizyczną uczyni go szczęśliwszym. Bądźmy kreatywni w wymyślaniu rozrywek dla naszego kociaka. Zabawa rozwinięta włóczka? Jak najbardziej! Warto też przyjrzeć się możliwością, które oferują różne sklepy z akcesoriami do zabawy dla zwierząt- liczne piszczałki czy maskotki-myszki urozmaicą czas.

---

Dlaczego kot mruczy?

Autorem artykułu jest Małgorzata Paskudek



Mruczenie jest jednym z powodów, dla których kochamy koty. Uwielbiamy je za to, że działa na nas uspokajająco i cieszymy się, gdy kot głośno nas powiadamia o swym zadowoleniu, miłości i poczuciu bezpieczeństwa.  

Wiadomo, że mruczenie relaksuje, pociesza, uspokaja, wycisza, sprawia przyjemność oraz poprawia nastrój. Kota? Cóż, kota być może też, choć o to trzeba by zapytać właśnie jego.  Ale z pewnością człowieka, do którego mruczenie jest adresowane. Naturalnie – o ile w ogóle jest adresowane...

Mruczy kot drapany i głaskany w ulubionym miejscu, zwinięty w kłębek na kolanach, przytulony w łóżku do opiekuna czy do innego kota, senny, najedzony. Ale czasem także chory, ranny, umierający. Bo powodów, jak w przypadku każdego zachowania tego złożonego zwierzaka, może być wiele.

Wszystkie koty, bez względu na wiek, płeć czy rasę, mruczą z taką samą częstotliwością: 25 cyklów na sekundę.

Koty zaczynają mruczeć, kiedy są małymi kociętami i jest to jeden z pierwszych kontaktów werbalnych pomiędzy kociakiem i jego matką, która mruczeniem oznajmia mu, że wchodzi do legowiska, co ma na celu jego uspokojenie. Starsze koty mruczą, gdy jest im dobrze i gdy chcą inne sprowokować do zabawy. Dominujące koty mrucząc informują inne o swych przyjacielskich zamiarach i często w ten sposób zapraszają je do zabawy. Jest to kocie zapewnienie: "Nie uciekaj, zaufaj mi, jestem przyjacielem, nie ugryzę cię tym razem... słowo!". Mruczenie może być także werbalnym środkiem łagodzenia konfliktów. Koty mruczą jednak nie tylko z zadowolenia, lecz także gdy odczuwają ból i są zestresowane. Ma to na celu, przekładając na ludzkie zachowania, podtrzymanie ich morale i przekonanie samego siebie, że wszystko będzie dobrze.

Właśnie mruczeniu koty zawdzięczają swoje zaskakujące zdolności regeneracyjne. Z badań przeprowadzanych przez uczonych wynika, że stałe wibracje o częstotliwości 25 - 125 Hz wspomagają m.in. zrastanie się kości i działają przeciwbólowo. Powiedzenie, że koty zawsze spadają na cztery łapy i mają więcej niż jedno życie nie jest więc do końca sprzeczne z rzeczywistością. One naprawdę potrafią “wylizać się” nawet po bolesnym upadku z wysokości kilku pięter.

Często melodyjne mruczenie kota pomaga także jego opiekunowi. Mówi się, że zwierzęta te, jak żadne inne, potrafią wyczuć chore miejsce i uśmierzyć ból, a nawet... spowodować całkowite wyleczenie. Nawet,  jeśli wy w  to nie wierzycie, to musicie przyznać, że mruczenie głaskanego kota sprawia nam, ludziom prawdziwą przyjemność. I jest to jeden z powodów dla którego zwierzęta te mają tak wielu miłośników.

Mruczenie kojarzy nam się głównie z cichymi i czułymi tonami, jakie kot wydaje leżąc na naszych kolanach. Są to tzw. dźwięki gawędziarskie. Warto jednak zauważyć, że gdy nasze pupile są głodne, mruczą znacznie głośniej. Tony te, wydawane również podczas bójek, mają częstotliwość zbliżoną do płaczu dziecka. Dlatego właśnie tak na nas działają. Dokładniej - dźwięki "wzywające" oscylują w granicach 220-520 herców, a płacz dziecka ma zakres 300-600 herców.

Jest jeszcze jeden rodzaj mruczenia. Usłyszeć go można, gdy kot zajmuje się właśnie np. upolowaną zdobyczą. Ten jednak brzmi jak głębokie, gardłowe warczenie i może być swoistym ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy zamierzaliby przeszkodzić zwierzakowi w tym, jakże ważnym dla niego wydarzeniu.

 

 

---

http://wszystkookociakach.blogspot.com/

sobota, 3 grudnia 2011

Kotku czas na kąpiel!

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



Koty bardzo nie lubią wody a kąpiel jest dla nich znacznie trudniejszym przeżyciem niż dla psów, wśród których zdarzają się prawdziwi amatorzy ciepłej wody w wannie! Choć nie powinno się kąpać zwierząt domowych zbyt często, to bywa, że staje się to koniecznością i co wtedy?

Kąpanie zwierząt domowych

Kot po kąpieliLekarze weterynarii są zgodni co do tego, że pokryta lipidami skora zwierząt takich jak koty i psy nie powinna być poddawana działaniu detergentów. Kiedy jednak zwierzęta żyją z nami pod jednym dachem, to ze względów higienicznych muszą być czasem kąpane. Najważniejsze, by robić to tylko wtedy gdy naprawdę zachodzi taka potrzeba i używać w tym celu kosmetyków przeznaczonych dla psów i kotów. Wybór szamponu jest bardzo ważny, kiedy kupujemy karmę dla psa lub pokarm dla kota bierzemy pod uwagę jego rasę, wiek, płeć i stan zdrowia podobnie powinno być przy wyborze środków czystości, inaczej zamiast załagodzić dolegliwości skórne możemy tylko je zaostrzyć!

Kiedy możemy kąpać kota?

Koty możemy a nawet musimy kąpać wówczas, gdy cierpią na choroby skóry – jeśli oczywiście tak zalecił lekarz weterynarii - wówczas dobieramy odpowiednie preparaty, mogą to być szampony odbudowujące strukturę włosa, szampony przeciwświądowe, przeciwpchelne, czy nawilżające skórę i przywracające właściwa równowagę lipidową. Koty kąpiemy gdy ich sierść jest mocno zabrudzona i pozlepiana, a wyczesywanie nie przynosi rezultatu, a także gdy zwierzę zbyt intensywnie i nieprzyjemnie pachnie. Podstawowym i najlepszym zabiegiem pielęgnacyjnym dla kotów jest szczotkowanie, jednak gdy to nie pomaga trzeba przystąpić do kąpieli. Trzymajmy się zasady -  jeśli kot jest brudny i czesanie nie pomaga usunąć nieprzyjemnego zapachu – wykąpmy kota, ale nigdy nie róbmy tego ze względów profilaktycznych!

Jak wykąpać kota?

Mocne rękawice to podstawa przy kapaniu kota!Po pierwsze pamiętajmy, że ze względu na delikatną skórę tych zwierząt i pH pomiędzy 7 – 10, do kąpieli kotów absolutnie nie nadają się kosmetyki dla ludzi! Musimy zaopatrzyć się w specjalny preparat do kąpieli kotów, najlepiej w gabinecie weterynaryjnym, gdzie lekarz znający historię naszego pupila pomoże wybrać odpowiedni preparat. Zanim namoczymy sierść należy ją dokładnie wyszczotkować, a ewentualne kołtuny delikatnie i ostrożnie wyciąć. Podczas kąpieli kota będą potrzebne przynajmniej dwie osoby, jedna musi zająć się tylko i wyłącznie trzymaniem zwierzęcia, a druga czynnościami pielęgnacyjnymi – pamiętajmy, że kota jest znacznie trudniej utrzymać niż dużego psa! Stąd też warto pozamykać okna i drzwi w pomieszczeniu w którym kapiemy zwierzę, gdyż przestraszone będzie próbowało uciec. Aby zapobiec bolesnym zadrapaniom należy ubrać coś z długim rękawem i grube rękawice. Dbajmy o odpowiednią temperaturę wody – powinna być zbliżona do temperatury ciała kota i uważajmy, by piana ani woda nie dostały się do uszu i oczu, co może prowadzić do podrażnienia i powodować narastanie stresu. Sierść kota najlepiej spłukiwać polewając go delikatnie wodą z dzbanka, a nie z prysznica, którego koty panicznie się boją! Następnie wycieramy kota ręcznikiem, rozczesujemy sierść i suszymy suszarką. Dobrze jest suszyć i jednocześnie szczotkować zwłaszcza długą sierść, by zapobiec jej skołtunieniu.

Jak często można kąpać psa?

Psy, które mieszkają z nami pod jednym dachem muszą być od czasu do czasu kąpane ze względów higienicznych oraz ze względu na zapach, który może stać się nieprzyjemny. Warto pamiętać, że zbyt częste kąpiele czworonogów nie są wskazane, można robić to 2 – 3 razy w roku i tylko za pomocą środków przeznaczonych do pielęgnacji psów! Szampon do kąpieli psa najlepiej kupić w gabinecie weterynaryjnym, nie zaleca się kupowania tanich preparatów z nieznanych źródeł pochodzenia (podobnie z resztą jak innych akcesoriów i karmy dla zwierząt). Nigdy bowiem nie wiadomo czy spełniają one normy bezpieczeństwa, czy były produkowane, transportowane i przechowywane w odpowiednich warunkach. Kupując jedzenie dla psa, czy środki czystości i kosmetyki u zaufanego lekarza weterynarii, mamy pewność, że są one oryginalne.

Kąpiel w nagłych wypadkach

Po takiej zabawie kąpiel psa jest niezbędnaDo nadprogramowego kąpania psa musimy przystąpić gdy ten wytarza się na spacerze w błocie, padlinie lub odchodach innych zwierząt, wówczas nie mamy zbytniego wyboru – po prostu musimy go wykąpać! Duże psy wygodnie jest kąpać pod prysznicem – najlepiej jeśli posiadamy taki w pomieszczeniu gospodarczym lub garażu, małe psy można włożyć do wanny, tak będzie wygodniej. Trzeba liczyć się z tym, że łazienka i my będziemy mokrzy i brudni, a na pewno oblepieni sierścią, więc najlepiej założyć wygodne, robocze ubranie.

Jak wykąpać psa?

Uwaga - zanim przystąpimy do kąpieli należy przeczytać zalecenia producenta szamponu i ściśle się do nich stosować! Kiedy pies jest już w miejscu kąpieli, warto mieć go za co trzymać, dobrze sprawdza się uprząż dla psów która ułatwia przytrzymanie zwierzaka w razie próby ucieczki. Namaczamy sierść dokładnie ciepłą (ale nie gorącą!) wodą, następnie nakładamy szampon i wmasowujemy go dokładnie w każdą część ciała omijając okolice oczu. Aby piana nie dostała się do oczu, zaleca się naniesienie wokół nich kółek z wazeliny lub też po prostu można zasłonić oczy dłonią. Kąpiel powinna odbywać się sprawnie i w miłej atmosferze, tak by pies czuł się bezpiecznie. Dobrze jest by towarzyszyła nam druga osoba, która może przytrzymywać psa i nagradzać jego grzeczne zachowanie podając mu granulki suchej karmy. Następnie dokładnie i obficie spłukujemy sierść psa letnią wodą, po czym osuszamy ją ręcznikiem.

Bezpieczeństwo po kąpieli

Warto mieć na uwadze, że większość psów po takiej kąpieli będzie biegać jak nakręcona, psy próbują rozładować w ten sposób nagromadzone napięcie, a także otrzepują się z wody i wycierają o różnego rodzaju sprzęty gdyż odczuwają świąd. Trzeba więc usunąć niebezpieczne przedmioty z otoczenia pupila, by nie zrobił sobie krzywdy oraz te, których ewentualnego zniszczenia chcemy uniknąć. Po kąpieli nie powinniśmy wypuszczać psa na dwór z dwóch powodów, po pierwsze zwierzę może się przeziębić, a po drugie z pewnością zechce się w czymś szybko wytarzać...

---

Magdalena Banach

http://www.inet-partner.pl